Dwa dni temu serwis internetretailer.com opublikował
artykuł o intrygującym tytule When good customers go bad. Z badań
przeprowadzonych wśród amerykańskich klientów sklepów internetowych wynika, że
większość konsumentów uważa kłamstwo
na temat płatności za transakcję za
czyn niemoralny. Jednak 25% klientów uważa, że to nic
złego!O jakich praktykach mówimy? Klient po zrobieniu zakupów
idzie do swojego banku i zgłasza skargę. Bank zwraca pieniądze na kartę
kredytową klienta. Co z zamówionym towarem? Często jest on już wysłany do
klienta. Dodatkowo, zgłoszenie skargi w banku generuje dla sklepu opłatę, tzw. chargeback
feeKlienci praktykujący takie działania nie kontaktują się z
handlowcem. To celowy zabieg. Aż 18,4% badanych przyznaje się, że zdarza im się
tak robić, a 5,6% uważa, że jest to całkowicie w porządku.
National Retail Federation ostrzega, że tego typu oszustwa – modne w tym sezonie mogą przynieść sklepom 3,9 miliardów dolarów strat.
W ubiegłym sezonie straty sklepów z tytułu takiego procederu i zwrotów używanych towarów wyniosły 2,9 miliardów dolarów.
W ubiegłym sezonie straty sklepów z tytułu takiego procederu i zwrotów używanych
towarów wyniosły 2,9 miliardów dolarów.
National Retail Federation ostrzega, że tego typu oszustwa – modne w tym sezonie mogą przynieść sklepom 3,9 miliardów dolarów strat.
W ubiegłym sezonie straty sklepów z tytułu takiego procederu i zwrotów używanych towarów wyniosły 2,9 miliardów dolarów.
W Polsce takie praktyki nie
są częste. Klienci stosunkowo rzadko wybierają u nas płatność kartą kredytową,
częściej decydując się na zwykły przelew bankowy lub wysyłkę za pobraniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz